sobota, 17 lutego 2018

Opko

Mam nowy pomysł na opko: urban fantasy, młody czarodziej adoptuje dziecko swoich najlepszych funfli zamordowanych przez Złego Maga i wychowuje je razem ze swoim zwilkołaczonym chłopakiem. Wszelkie nawiązania do twórczości JKR jak najbardziej celowe. (Przez chwilę chodziła za mną koncepcja "w 1920 potężny mag i jego bff mają truloffy, ale bff okazuje się nazistą i walczą ze sobą", ale niestety to za bardzo historyczne, a moja wiedza o 1920 jest marna). Natomiast pierwsze wymienione opko bardzo do mnie przemawia, tylko niestety nie mam bladego pojęcia jak działają dzieci i jak napisać postać kilkulatka.
Wracając do JKR to po jej ostatnich wypowiedział otrząsnęłam się z jakichkolwiek złudzeń i czuję się trochę obrabowana z dzieciństwa jej postawą, ale z drugiej strony koszmarne yaoice potterowe to była jedna z pierwszych rzeczy, które pchnęły mnie w stronę researchowania lgbt. Nie powiem, że zawdzięczam to JKR, ani nawet nie yaoistkom, bo to ostro homofobiczne środowisko, ale mimo wszystko to był pewien pierwszy krok do stania się zlewaczałym gremlinem, którym jestem teraz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz