sobota, 3 lutego 2018

Konspekt

Piszę konspekt opka. Już od jakiegoś czasu, ale jak na razie udało mi się ustalić całe trzy imiona głównych bohaterek (nauczona doświadczeniem trzymam się z daleka od Indii, to nie na moje nerwy). Już od długiego czasu myślałam o tym opku, kiedy dopiero przymierzałam się do pisania z perspektywy głównej bohaterki, ale teraz mam wreszcie motywację, żeby zrobić konspekt, tzn. na spotkanie klubu pisarskiego przygotowujemy plany opowiadań. Idzie mi świetnie. Na razie zrobiłam najprostszą i najoczywistszą część planowania, które jest najprostszą i najoczywistszą częścią pisania, które samo w sobie jest tylko lekką rozgrzewką przed redagowaniem. 0,004/10, jeśli miałabym to oceniać liczbowo.
Wracając go głównych bohaterek, to mam Freemę King, która jest przedstawicielką kompanii handlowej i chce się przedrzeć na Ostatnie Zadupie, żeby zaproponować traktaty handlowe i może nawet puszczenie do miasta kolei żelaznej. Poza tym jest jeszcze Warwara Igoriewna Wołkońska (jakby ktoś czekał, aż pojawią się Ruscy), dowódca ekspedycji karnej i wyrzucona z domu była arystokratka. Ich przewodniczką do Ostatniego Zadupia jest Khünbish, szamanka z jednego z miejscowych plemion. Wspólnie i z bandą żołnierzy z karnej ekspedycji podróżują przez Mongolio-Syberię, pada śnieg, napadają ich bandyci i takie tam. Jestem zdecydowana zrobić z tego opowiadanie, maksymalnie na 20k, a nie epicką, dziewięciotomową sagę, którą skończę w przybliżeniu w roku 5528. Zapowiada się dużo opisów przyrody.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz