Właściwie to uświadomiłam sobie, że trzech moich głównych bohaterów Ruskich Elfów ma na imię na D: Dymitr Irinowicz nr 1, Daria Nikolajewna i Dymitr Irinowicz nr 2. Nie było to planowane, ale w sumie jak już się zdarzyło, to pasuje do mojego paskudnego systemu nadawania imion w tym tekście, więc bierę. "Dima, Dasza i Mitia", to brzmi jak tytuł powieści YA. Chciałabym być tak sławna, żeby ludzie pisali dziwne AU do moich tekstów, byłoby śmiesznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz