wtorek, 3 lipca 2018

Drzewa genealogiczne

Jestem w tej chwili na wakacjach w Finlandii, żeby skorzystać z tego, że tutaj dzień trwa całą dobę. W zeszłym roku ta ilość światła dała mi tyle energii, że skończyłam Małpę, i miałam nadzieję, że w tym też się uda - ale jakoś nie mogę się wziąć do pisania. Może to dlatego, że niedawno pisałam Grzybobranie i tyle co zredagowałam Romanowa, więc mam trochę przesyt.
No ale nic straconego, bo dzisiaj wzięłam się wreszcie za ogarnianie poprawek do Ruskich Elfów i przepisałam na nowo 12 drzew genealogicznych, co zajęło mi właściwie cały dzień i od obliczania dat urodzin i śmierci dostałam migreny. W dodatku dzisiaj wieczorem coś mnie tknęło i zrobiłam sobie wykres lat urodzeń - i słusznie, bo mam gigantyczną dziurę pokoleniową. Moi bohaterowie urodzili się albo w latach '20, albo '50, albo '80. Akcja rozpoczyna się w '96 i nikt nie ma dzieci młodszych niż 6 lat. Kompletnie brakuje mi też dwudziestoparolatków, bo pomiędzy '65 a '75 urodziła się dokładnie jedna osoba z 60, których wiek liczyłam (i jest to Aleksy Irinowicz, młodszy brat Dimy). Po prostu miałam jeden schemat układu dziadkowie-rodzice-dzieci, którego się trzymałam, zamiast uskutecznić płynną przemianę pokoleń jak w rzeczywistości.
Dobrze, że się zorientowałam, a i to tylko dlatego, że rozpisałam sobie młodsze pokolenie, żeby znaleźć jakieś możliwości intryg związanych ze swataniem, i odkryłam, że to niemożliwe, bo praktycznie wszyscy bohaterowie nastoletni to dziedzice tytułów, a więc nie mogą hajtać się między sobą (to znaczy prawo tego nie zabrania, ale nikt na to nie idzie, bo to by oznaczało połączenie włości i wygaśnięcie jakiegoś tytułu). Jeśli kiedykolwiek to w ogóle napiszę i wydam, to naprawdę nie sądzę, żeby ktoś zwrócił na to uwagę i zaczął wyliczać, czy wiek bohaterów odpowiada krzywej Gaussa, ale sama po prostu nie mogę sobie pozwolić na taką fuszerkę.
Z dobrych wieści: pozostałe parametry na razie mi się sprawdzają, to znaczy stosunek mężczyzn do kobiet wynosi 1:1 i stosunek imion jest taki, jak zamierzałam (tzn. wszystkie imiona mają podobne obłożenie, tylko Aleksy i Aleksja są używane ponad dwa razy częściej).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz