niedziela, 18 listopada 2018

Done

Wczoraj skończyłam NaNo, znaczy się napisałam 50k. Co nie znaczy, że teraz będę leżeć do góry brzuchem, bo mam nowy cel, to znaczy napisanie do końca roku kolejnego 50k i tym samym skończenie tego tomu Rudego. Trzymajcie kciuki, jeszcze nigdy nie napisałam za jednym zamachem takiej ilości tekstu. Było trochę mindfucku, kiedy Kiria mi się pięknie zdekompensował, a z kolei Tale zaczyna trochę nabierać empatii.

2 komentarze:

  1. Gratulowałam na forum, mogę pogratulować i tu :D
    I mam nadzieję, że piszesz dalej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie... Tak trochę marnie z tym, pisanie trochę zdechło po tych 50k

      Usuń