środa, 31 stycznia 2018

WIP

Człowiek czasami wie, co powinien zrobić, zna wszystkie procedury, ale po prostu mózg odmawia koordynacji z ciałem, stosuje strajk w momencie, który najbardziej wymaga interwencji. Niektórzy twierdzą, że te momenty najbardziej nas określają. Z jakiej materii jesteśmy stworzeni? Co nas motywuje? Co zrobimy w momencie, kiedy wola blokuje się gdzieś w okolicy jelita krętego i zostajemy porzuceni na pastwę pierwotnych zachowań? Tak naprawdę to nigdy nie jest takie proste. Wang Yaling patrzyła tylko na brązową plamę rozlanej kawy, na której powierzchni odbijały się światła szpitalnego korytarza.
– Kurwa mać! – wyrzuciła z siebie ordynatorka, kiedy jednym spojrzeniem objęła scenę. Na miejscu nie było jeszcze ratowników. – Wang, ja się tym zajmę, idź na ten cholerny zabieg, nie mamy sali, żeby go teraz przełożyć.
– Co z anestezjologiem?
– Anestezjolog nie żyje!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz