Jak zawsze jestem spóźniona na imprezę, but anyway. Przejrzałam moje postanowienia z 2018 i powiem wam, że jest dobrze. To znaczy może byłabym rozczarowana, ale na szczęście na tej samej kartce miałam postanowienia z dwóch poprzednich lat i zaczyna być coraz lepiej.
Rzeczy, które udało mi się zrobić w 2018:
- wygrać NaNo 2018,
- popracować nad peżetką - nie wiem, którą pż miałam na myśli, ale zarówno Rude jak i Ruskie elfy udało mi się pociągnąć do przodu,
- przeczytać 100 książek - ledwo, ale mi się udało, chociaż zawdzięczam to głównie pierwszej połowie roku, bo potem zaczęłam grać w Dragon age'a,
- zredagować Romanowa - bardziej zredagowany już nie będzie.
Czego mi się nie udało:
- tekst o podróżach w czasie - teoretycznie to miało być NaNo 2018, ale cieszę się, że jednak z tego zrezygnowałam, chociaż chciałabym kiedyś ten tekst napisać,
- zredagować Anestezjologa - yyyy, nie chcę patrzeć na ten tekst w życiu?
Czyli tak w gruncie rzeczy nie udało mi się wypełnić tylko dwóch punktów, na które i tak daję sobie taryfę ulgową, bo robiłam w tym czasie inne konstruktywne rzeczy, na przykład napisałam w tym roku dwa opowiadania (Władzia i Grzybobranie), a na NaNo pisałam tekst, na którym o wiele bardziej mi zależy i, tak na chwilę obecną, myślę, że wyszedł mi zaskakująco dobrze, więc nie będę żałować tego, co niby miałam wtedy pisać.
Postanowienia 2019:
- NaNo 2019 - oczywiście, bo czym byłby rok bez NaNo?
- skończyć pierwszy tom Rudego - chciałabym jeszcze przed NaNo, ale zobaczymy, jak to będzie wyglądać,
- 52 książki - tak, nie stawiam już sobie takich absurdalnych poprzeczek, a Dragon age się przecież sam nie wygra po raz trzeci i czwarty,
- wysłać Romanowa do NF - daję sobie na to cały rok, nieźle,
- zredagować Grzybobranie,
- napisać 5 opowiadań - yep, uznałam że skuteczniej będzie dać sobie otwarte różne możliwości w tym względzie, bo oczywiście chciałabym np skończyć Syberię, ale cholera wie na co mnie najdzie w przeciągu roku i jakie konkursy się pojawią, a naprawdę chcę się poprawić w pisaniu krótkiej formy,
- rozpracować jeden większy projekt - tutaj też daję sobie wolną rękę, kto wie, na co mnie natchnie ten rok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz